Dzień dobry! Afrykańskie upały dotarły i do nas. Dołączyły do naszych licznych alergii, które z kolei przyniosły ze sobą też zapalenie spojówek u młodego i trochę u mnie. Zatem dziś się byczymy w łóżku i czytamy, gramy w gry, słuchamy audiobooków (niebawem napiszę więcej o świetnych, wakacyjnych propozycjach od @wielokropki ❤).
Jedną z książek, po które sięgnęliśmy jest 'Hop! Hop! Książę z bajki!’ od Wydawnictwa Kropka autorstwa Sylvie Misslin & Amandine Piu w tłumaczeniu Pauliny Błaszczykiewicz.
To kolejna w naszej biblioteczce książka paragrafowa. Co to oznacza? Ano to, że czytelnik sam decyduje jak się potoczy akcja, dokonując wyboru jednej ze. Ścieżek, którą kroczyć będą bohaterki. A właśnie – one są bardzo fajne, jak na dziewczyny – tak twierdzi mój syn. A do tego jak na królewny! 😁
Bohaterkami są bowiem wspomniane królewny – Róża i Józefina. Jako, że to dziewczynki wyzwolone, to zamiast czekać na księcia z bajki, postanawiają działać i same sobie tego księcia (a nawet dwóch) znaleźć i przyprowadzić do zamku. Ale droga do wymarzonych książąt jest trudna i pełna niebezpieczeństw. Uświadamia też naszym bohaterkom, że chyba wcale aż tak bardzo owych książąt nie potrzebują…
Po drodze jest też sporo przygód – te się moim synom podobały najbardziej. Jest smok, jest niedźwiedź, a nawet straszny pan przypominający wampira!
A jak dokonujemy wyborów? To proste. W tekście mamy piktogramy – po wybraniu jednego, odszukujemy taki sam znak na zakładce z boku strony i przechodzimy tam, gdzie nas prowadzi. A prowadzi w różne miejsca i do różnych wątków opisywanej historii.
Fajne jest to, że tę książkę możemy czytać wielokrotnie – i za każdym razem mieć inne zakończenie – zależy jaką ścieżkę wybierzemy już na początku.
Ps. Fajne jest też to, że książka pokazuje czym jest konsekwencja – na podstawie dokonanych wyborów. Bardzo na plus!





