1665427456508 01

Trochę komiks, a trochę gra. I to z życia sympatycznego psa!

Lubię takie tygodnie, gdzie jest dużo wolnego. Ale się człowiek później gruby w obliczeniach. Na szczęście w książce którą dla Was dziś mam pomylić się trudno. Za to można przeżyć dzięki niej przygodę, a nawet kilka. Razem z sympatycznym psiakiem.
To 'Jeden dzień z życia psa’ – komiks w którym to czytelnik jest bohaterem od FoxGames. Autorami są Stefano Tartarotti (ilustracje)i Christian Giove (projekt gry). Tłumaczeniem zajęła się Ola Skłodowska.
To komiks paragrafowy – rodzaj gry, która jest fascynująca, wciągająca i ciekawa. Bohaterką jest Lusia – suczka, która przeżywa różne przygody. A my możemy jej towarzyszyć i ją prowadzić. Gwarantuję, że pójdzie tam, gdzie ją po prowadzimy. A może to my pójdziemy tam, gdzie ona nas poprowadzi? 😁 kiedy jej właściciel zaszywa się w gabinecie żeby popracować i nadgonić terminy – Lusia wymyka się z podwórka i idzie tam, gdzie ją psie oczy poniosą. Raz znajdzie się na dziwnym zebraniu w domu nawiedzonym przez świnki, a właściwie to jej duchy. Innym razem spotka się z… Przybyszami z innej planety! Co jeszcze ją spotka? Warto sprawdzić.
Co fajne to fakt, że tu nie ma złych wyborów, złej drogi. Gdziekolwiek z Lusią podążymy – spotka nas coś fajnego i ciekawego.
A jak się gra w tę komiksową grę? Nic trudnego. Zaczynamy od krótkiego wstępu, a później podążamy wzrokiem po paragrafach w poszukiwaniu ukrytych liczb i wskazówek. Dalej podążamy właśnie wg nich. I… Dobrze się bawimy.
Mamy tu cztery historie główne i kilka wątków pobocznych. My najbardziej polubiliśmy opowieść ze świnkami duchami. Jest zabawna, a mój starszak powiedział, że bardzo chciałby zobaczyć jakiś film na niej oparty 😁 chciałby też raz jeszcze spotkać Lusię i poznać jej nowe przygody. I wcale mu się nie dziwie, bo to pies, którego nie da się nie lubić.
Bardzo polecamy.
Barterowa współpraca reklamowa z FoxGames.