Hej, to znowu ja. Tym razem z komiksem. I to nie byle jakim. A jednym z najlepszych (całościowo, mam tu na myśli serię) jaki kiedykolwiek trafił w moje ręce. Bez zbędnego gadania już Wam mówię cóż to za cudo. Otóż serial nazywa się Światła Północy, a czwarty już tom zatytułowany jest 'Wyprawa do Królestwa Trolli’. Autorką jest Malin Falch (scenariusz i rysunki), a tłumaczenie przygotował Mateusz Lis. Wydał niezawodny Egmont (w ramach Klubu Świata Komiksu).
Główna bohaterka, Sonja, przeniosła się nie do końca wiadomo jak, do krainy trolli i wikingów. Spotkała tam przyjaciół, ale też czekały na nią dość niebezpieczne, pełne magii przygody. W tak zwanym międzyczasie okazało się, że w tym niezwykłym świecie jest również jej stryj. Niestety, został porwany przez trolle. Sonja, razem z przyjaciółmi – Espenem i czarodziejką Lottą postanawiają go uratować i w tym celu wybierają się do króla trolli. Czy ten zechce ich wysłuchać? I kim jest pewna nieznajoma, która postanawia im pomóc (głównie przez wzgląd na Espena) i która może stać się każdym, fo prowadzi do pewnych nieporozumień…
Ten komiks to magia. Ale też i proza życia – wychwala dobro, ale pokazuje równocześnie jak zło wciąż czyha. Zagłębia się w fascynujący świat wierzeń i tradycji oraz wspomnianej już magii. Traktuje też o przyjaźni, oddaniu i odwadze. I o rodzinie – również tej, do której nam bardzo daleko, głównie jeśli chodzi o poglądy i styl życia. I w końcu o zaufaniu i trochę też o nadziei. Znaczeń jest tj więcej, a ja za każdym czytaniem odnajduję wciąż nowe. Tak, bo to komiks, który można czytać wielokrotnie. Czekając na kolejne tomy.
Bardzo polecamy!
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Egmont.
Światła Północy – kolejna odsłona
przez
Tagi: