Logo Dziecioczytanie Małe
1657184962504 01

Siedmiomilowe podróże – te małe i te duże

Ta książka jest pyszna. To chyba pierwsze, co przyszło mi na myśl po lekturze. Docenia smaki, wydobywa je i opisuje tak, że nawet próbując już czegoś co wcześniej jedliśmy i mając opis z książki w głowie – odkrywamy owy smak na nowo. Co więcej – za sprawą przepisów tu zawartych możemy go odtworzyć i wcale nie musimy wyjeżdżać np. w góry, by spróbować moskoli – czyli słodko-słonych placuszków ziemniaczanych, czy małdrzyków krakowskich albo mleka kaszubskiego. Ale to nie wszystko, co znajdziemy w tej książce. Są tu też podróże – te realne i te fantastyczne. Zebrane razem tworzą przewodnik, do którego chce się wracać.
Mowa o książce 'Siedmiomilowe podróże. Przewodnik po Polsce dla dzieci’ autorstwa Jacqueline Rowieckiej z ilustracjami Ady Konewki. Wydana została przez Dziecięcą Akademię Dietetyczną i tam też można ją kupić.
Naszym przewodnikiem, a zarazem głównym bohaterem książki jest Emanuel, czyli w skrócie Emi. Chłopiec uwielbia podróżowanie. Ma nawet magiczny plecak i najlepszego przyjaciela – pluszowego misia Profesora Gniotka. Ma też pieska Chloe, a w domu mieszka z mamą, babcią i dziadkiem. W sumie znajdziemy tutaj 7 historii Emiego – z którym odwiedzimy 7 polskich miast. Do tego są aż 23 przepisy, które zrozumie nawet maluch, gdyż podane są w formie rysunkowej (za co duży plus) i wymienionych mamy 100 atrakcji dla dzieci. Wszystko zamknięte na niecałych 100 stronach.
Książka jest ciekawie skonstruowana – przed podróżą trzeba się spakować, Emi zatem mówi nam czego nie powinno zabraknąć w plecaku – ale też co powinno się mieć w kuchni, przed rozpoczęciem kulinarnej podróży. Razem z naszym bohaterem odwiedzimy Zakopane, Kraków, Warszawę, Gdańsk, Toruń, Poznań (ależ będziemy przygotowani na naszą najbliższą podróż! 😁) i osobiście nasz ukochany Wrocław. Na początku każdego rozdziału opisującego dane miejsce mamy wyróżnione miejsca, które warto odwiedzić , później mamy opowieść (czasem nieco fantastyczną) z perspektywy chłopca, a na koniec przenosimy się do kuchni, gdzie razem z nim przygotowujemy regionalne przysmaki.
Całości dopełniają całkiem ciekawe ilustracje – chłopcom bardzo się spodobały.
Polecamy!