To książka o tym, co możemy zyskać, kiedy otworzymy się na drugiego człowieka. Ale też o tym, jak z pozornie beznadziejnej, czy też bardzo niepasującej nam sytuacji wyciągnąć to, co najlepsze. Książka o spełnianiu marzeń, ale też o ich kreowaniu. Wyjątkowa.
Ale to nie tylko książka. To też cudowny zestaw kreatywny z odrobiną słodyczy, wyjątkowe Pudełko Marzeń #1. W środku, oprócz książki 'Skarb z Krainy Marzeń’ znajdziemy zestaw 7 prezentów niespodzianek, tematycznie wiążących się z akcją opowieści. Otwieramy je wg numerków, w kolejności – w momentach zasygnalizowanych w książce.
Autorką książki, a przy okazji pomysłodawczynią Pudełka Marzeń jest Kamila Stefańska, zaś ilustracje przygotowała Izabela Dzius. Ten duet sprawił, że oto mamy coś, czego jeszcze nie było. Coś pięknego, wartościowego, a przy okazji kreatywnego i pozwalającego rozbudzić dziecięce pasje.
Bohaterką książki jest Marysia Maczek. Dziewczynka trafia do szpitala, gdzie przejdzie szereg badań. Już sama rozłąka z rodzicami sprawia, że dziewczynka jest smutna. Do tego obawia się co ją czeka. A na domiar złego – zapomniała z domu swojego najlepszego przyjaciela – Misia Cklisia. Na szczęście, w szpitalu jest cudowna pani Basia, pielęgniarka z powołania, taka kobieta do rany przyłóż. To ona przynosi Marysi Królika Marzyciela, który ma jej umilić pobyt i do którego może przytulić się przed snem. Ale ów Królik nie jest zwykłą zabawką. O nie! On ma magiczną moc i spełnia życzenia – tak po prostu, kiedy tylko powieki opadną i przeniesiemy się w krainę snu – tu zmieniającą się w Krainę Marzeń. Co spotka tam dziewczynkę? I jak dogada się z Kubą – chłopcem, który zamieszkał razem z nią w pokoju w szpitalu? No i najważniejsze – czy odkryje jaki jest największy skarb, który tylko pozornie czeka na nią w pewnym pudełku… A tak naprawdę jest tuż obok, na wyciągnięcie ręki.
To książka z gruntu dobra, bo i dobroci pełna. Ale też wiary w marzenia i w to, że będzie dobrze. Może pocieszyć tych, którzy trafiają do szpitala. Może dać ukojenie tym, którzy w nim nie są, ale za czymś, czy może za kimś, tęsknią. Każdy znajdzie w niej to, czego aktualnie potrzebuje – tego jestem pewna. A co znajdziemy w pudełku pełnym marzeń? Jest coś słodkiego – a do tego wegańskiego (za co ogromny plus od moich chłopaków alergików). Jest coś do ugniatania, ściskania i tworzenia wspaniałych światów. Jest coś, by było nas widać nawet po ciemku i są naklejki. Duuuuuużo naklejek 😁 jest też coś, co sprawi, że spędzicie rodzinnie dużo czasu wspólnie. Nie tylko za sprawą niespodzianki z pudełka, ale też różnych zadań, które znajdziecie na końcu książki. Do wykonywania razem.
Bardzo polecamy. Koniecznie zajrzyjcie na www.zkrainymarzen.pl gdzie Pudełko Marzeń znajdziecie.










