Ach jakże bym chciała być takim rodzicem, jak ci z dziś prezentowanych książek. Są dla swoich dzieci oparciem, a do tego są pełni mądrości. Prawie jak Flop w Bingu 😉
A serio, to książki, które dziś Wam chcę pokazać są cudownie dobre – i literacko i tak po prostu, życiowo. Wciągają, przenoszą do świata, w którym chce się zamieszkać. Takiego, o jakim marzyłam, kiedy byłam mała. Nawet mimo tego, że pojawia się dręczyciel, czy najlepsza przyjaciółka zaczyna lubić kogoś innego…
Te książki to 'Cynowy rycerzyk’ i 'Miedziany listek’ – obie autorstwa Emilii Kiereś, z pięknymi ilustracjami jej mamy – Małgorzaty Musierowicz. Ukazały się nakładem HarperKids i są kolejnymi, po 'Srebrnym dzwoneczku’ i 'Złotej gwiazdce’ częściami większej serii. Można je jednak spokojnie czytać niezależnie.
***
’Cynowy rycerzyk’
Bohaterem jest tu Stasiek. To taki chłopiec, którego wszędzie pełno i który nie potrafi usiedzieć za długo w jednym miejscu. Dlatego, kiedy łamie nogę, nie potrafi sobie wyobrazić okresu rekonwalescencji. Tym bardziej, że spędza go tylko z tatą w domu wujostwa, którzy wyjechali. Chłopak tęskni za resztą rodziny – mamą i rodzeństwem. Musi się też mierzyć ze starszym chłopakiem, który zachowuje się w stosunku do niego źle i go przezywa. Pojawia się jednak koleżanka Stasia z dzieciństwa i razem natrafiają na ślad… Kosmitki! Co się dalej wydarzy? Warto sprawdzić.
***
’Miedziany listek’
Ta opowieść bardzo przypadła mi do gustu, a w Teresce, głównej bohaterce, odnalazłam siebie. Dziewczynka jest jedynaczką. Ma jednak najlepszą przyjaciółkę. A przynajmniej tak jej się wydawało. Tuż na początku roku szkolnego okazuje się bowiem, że ta postanawia usiąść w ławce z inną dziewczynką. Na domiar złego Tereska spotyka… Potwora. Rzecz w tym, że tylko ona go widzi i nikt nie chce uwierzyć w jego istnienie. Co się za to wszystkim kryje? Sprawdźcie.
Opowieści są pięknie zilustrowane. Z rysunków bije niesamowity spokój, luz i swojskość. Polecam, szczególnie na wakacje.






