Dziś chciałam pokazać Wam książkę na pierwszy rzut oka niepozorną, a kryjącą w sobie mądrość. I być może pociechę i nadzieję.
To trzecia część serii o pewnym smoku od Wydawnictwa Za Górami pt. 'Płomyczek i Stokrotka’. Autorką jest Wioleta Piróg, a ilustracje przygotował Jasiek Cieślak.
Płomyczek to nie jest pierwszy lepszy smok. Jest wyjątkowy. A ta wyjątkowość polega na tym, że nasz bohater nie potrafi latać, bo urodził się bez skrzydeł. Celowo używam tu słowa wyjątkowy, bo ono najbardziej do Płomyczka pasuje. Gdyby żył w naszym świecie mógłby stać się mówcą motywacyjnym albo innym coachem 😉
Ale, wracając do naszej opowieści. Płomyczek żyje sobie spokojnie z rodzicami i stara się nie przejmować tym, co mówią inni. Ich spojrzeniami i czasem krzywymi uśmiechami czy docinkami. Chodzi do szkoły, do której chodzi też Stokrotka – pierwsza miłość naszego smoka. Marzy on skrycie o tym, by to właśnie z nią zatańczyć na szkolnym balu. Tylko jak to zrobić, jak ją zaprosić? To wcale nie jest takie proste. Tym bardziej, że o jej względy stara się też smok Ognik, szkolną gwiazda. Jak zakończy się ta opowieść? Czy Płomyczek spełni marzenie? I czy Stokrotka go lubi? Sprawdźcie.
To książka o pięknie – ale nie tym, które zdobi nas na zewnątrz. Ale o tym, które mamy w środku. O pięknie wewnętrznym. Ale też o tym, by nie sądzić po pozorach i doceniać tych, którzy zawsze są gdzieś obok nas. Wspierają nas i można na nich polegać.
Polecam szczególnie dla przedszkolaków, moi Płomyczka uwielbiają.




