Z moim synem jest tak, że jak coś mu się narzuca, czegoś wymaga – to idzie w zaparte. Przekorny po mamusi 😁 dlatego, kiedy chcieliśmy z nim w wakacje poćwiczyć pisanie liter i zaznajomić go z tematem przed zerówką – zapierał się rękami i nogami. Postanowiłam więc znaleźć na to jakiś sposób. Z pomocą przyszły pomoce od CzuCzu i pewna, wyjątkowa książka, która zachwyciła go formą i światem wyobraźni i niezwykłości jaki skrywa. I tym, że litery są w niej… Żywe! Tak, to nie żaden błąd. Są żywe i mają swoje troski i radości. A także swoją krainę, do której chcielibyśmy czasem zajrzeć tak naprawdę, nie tylko w wyobraźni.
Ci mieszkańcy to bohaterowie książki 'Literinki. Pierwsze spotkania’ Agnieszki Semczyszyn z ilustracjami Oksany Bulkevych.
Literinki mieszkają daleko, daleko stąd na Wyspie Literinkowej. Przypominają nieco ludzi, z tą różnicą, że mają kształt liter. Co więcej – ich przedmioty codziennego użytku też przypominają nasze. Ale są dopasowane do literinkowych potrzeb i mają wymyślne nazwy, które czasem potrafią połamać języki 😁 pierwszy tom wprowadza nas w ten niezwykły świat. Poznajemy w nim A, O, Ó, I, K, L, M, N, T, U i Y, a do tego kilka X-ów. Są tu bliźnięta – Opka i Ówdziej, którzy podobni są do siebie tylko na pierwszy rzut oka. Ale jak im się przyjrzeć, to dużo ich rozni. Jest Alika, która uwielbia swoje arebki (które do złudzenia przypominają nasze torebki), mieszka w wielkim domu w którym, w pokoju, ma nawet huśtawkę! Są Non i Nana, Ulo, Ilia i kilku innych bohaterów. Wszyscy wyjątkowi. Sprawiają, że zaczyna się patrzeć na litery nieco inaczej. Nie mechanicznie, a z sympatią. W końcu, gdyby nie one, nie moglibyśmy przeczytać wszystkich tych książek, które zmieniają świat i robią z niego lepsze miejsce.
Z niecierpliwością czekamy na kolejne tomy, mamy nadzieję, że nowych bohaterów poznamy już niebawem.
Ps. Książka zawiera też, oprócz historii, elementy interaktywne. Tekst jest pisany dużą czcionką. Liter uczymy się tu za pomocą skojarzeń, a to na początku drogi bardzo pomaga. Są tu też wyszukiwanki i inne zadania, ale i kompatybilne ćwiczenia grafomotoryczne do pobrania.





