Znowu mi to zrobili! Znowu! Rozgrzali akcję do czerwoności, po czym… Zakończyli tom! I znowu trzeba czekać na kolejny.
Czym się tak ekscytuję? Ano kolejnym, trzecim już tomem jednej z moich obecnie ulubionych serii komiksowych. To 'Sami. 3. Klan rekina’ od Wydawnictwa Egmont. Autorami są: Fabien Vehlmann (scenariusz), Bruno Gazzotti (rysunki) oraz Caroline & Ralph (kolory). Przekład z francuskiego przygotowała Agata Cieślak.
Seria opowiada o grupce dzieci, które nie wiedzieć czemu zostały same. Ich rodzice zniknęli. Zniknęli też inni ludzie. Nasi bohaterowie przemierzają zatem okolice i szukają kogoś, kto jeszcze przetrwał. I kto być może wyjaśni im co się wydarzyło. Tym razem spotykamy ich w samym środku akcji. Goni ich horda wygłodniałych psów. Kiedy udaje im się uciec do samochodu i ruszają w drogę, przed siebie, byle dalej od stada – trafiają na… Inne dzieci! Mieszkają one w opuszczonym parku rozrywki. Same siebie nazywają Klanem Rekina. Ich szefem jest Saul – tajemniczy jedenastolatek, syn człowieka, który wybudował park rozrywki w którym wszyscy mieszkają. Saul czuje się odpowiedzialny za inne dzieci i chce im przewodzić. ma też kogoś, o kogo musi dbać. Ogromnego rekina, którego trzeba czymś karmić…
Czy i tym razem nasi bohaterowie ujdą cało z tarapatów do jakich mają wyjątkowe szczęście – pakują się w nie cały czas? Czy uda im się przekonać Saula do siebie i dojść do porozumienia? A może stanie się coś starszego, co jednak pomoże im przypomnieć sobie co stało się z rodzicami? Sprawdźcie.
Ja czekam ogromnie na kolejny tom – Czerwone kurhany. Mam nadzieję, że w nim znajdę chociaż kilka odpowiedzi na wciąż nowe pytania, jakie pojawiają się po lekturze. Polecam wszystkim fanom nieco starasz mych i na pewno tajemniczych opowieści. Nastolatki będą tą serią zachwycone.
