Logo Dziecioczytanie Małe
1661243524900 01

Fergal – musicie go poznać

Dzień dobry!
Jakie macie sposoby na poradzenie sobie ze złością? Może wykrzyczenie jej? A może wytańczenie? Zgniatanie papierków? A może ulubiony serial, lody i ciepły kocyk?
Ilu ludzi tyle sposobów. Każdemu pewnie pomaga najbardziej co innego, jakiś sposób, który sam sobie wypracuje. Ale żeby móc coś wypracować, to wcześniej należy w ogóle nauczyć się tego, jak się ze złością obchodzić. A uczyć się najlepiej od dziecka. I co więcej – to my jesteśmy po to, by dzieciom w tej nauce pomagać. By razem z nimi oswajać złość.
A oswajać najlepiej mając jakąś podporę, np. w postaci książki, którą dotrzemy i do maluszków i do nieco starszych dzieci. Taką właśnie książką jest 'Fergal się złości’ Roberta Starlinga (w tłumaczeniu Marii Szarf) od Wydawnictwa Papilon. Fergal to smok. Jest fajnym gościem. Ale czasem, jak każdy z nas, wpada w złość. Dzieje się to szczególnie wtedy, kiedy ktoś mówi mu co ma zrobić. Fergal jest jak przedszkolak (no dobra, jak niejeden nastolatek również 😁) – ten którego Ty, czy ja mamy w domu. Ten, który uczy się dopiero jak obchodzić się z różnymi emocjami. I co zrobić, by złość nie była emocją destrukcyjną, by nie niszczyła, a jedynie uczyła i poznawała poznawać samego siebie i swoje reakcje.
Fergal złości się kiedy musi zjeść warzywa, zanim dostanie deser. Ale też wtedy, kiedy trener każe mu stanąć na bramce. Fergal nie chce tego robić i dlatego… Zionie ogniem. Nie muszę chyba dodawać, że nie przysparza mu to fanów… W końcu przyjaciele mają dość zachowań małego smoka. Postanawiają mu pomóc i podsuwają różne sposoby na okiełznanie złości. Mama na przykład liczy do dziesięciu. A wilk? Znajduje miłe, ciche miejsce i robi hałas. Jakie jeszcze sposoby mają inni przyjaciele Fergala? Warto sprawdzić i przekonać się, czy któryś z nich stanie się ulubionym naszego dziecka.
Książka jest pięknie ilustrowana, nie ma tu za dużo tekstu, a ten który jest – napisany prostym językiem, z łatwością trafia do dzieci.
Polecamy i idziemy trochę pozgniatać kartki – bo to jeden z naszych ulubionych sposobów na radzenie sobie ze złością.


Tagi: