Logo Dziecioczytanie Małe
1662365214837 01

Domy świata – podobne do naszych czy całkiem inne? Zobaczcie

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Pewnie znacie to powiedzenie, prawda? Ja za dzieciaka miałam dwa domy – ten w którym mieszkałam z rodzicami i drugi – u moich dziadków. I właśnie ten drugi był moją ostoją, miejscem magicznym. Chociaż bałam się go też trochę, bo działy się tam różne rzeczy, czasem nie do końca dające się wyjaśnić. Tam, to był dom pełen zagadek, którego nie da się zapomnieć.
Teraz mam trzeci dom – mój własny. I zdecydowanie ten lubię i cenię najbardziej. Mam tu tych których kocham i sama mogę sprawiać, by był przytulny. I by wszyscy czyli się w nim… Jak w domu właśnie.
Często jednak mam tak, że zastanawiam się jakie są domu innych. Jak wyglądają, jak się w nich mieszka. Kiedy idę ulicą zaglądam ludziom po oknach. Wiem, że nie do końca to ładne, ale ciekawość i chęć poznania tych domów, tych mieszkań, zwycięża.
Dlatego do książki, którą dziś dla Was mam zaglądałam jak do takiego domu. Przez okno. I powiemWam, że oprócz tego, że zobaczyłam fajne rzeczy i fajnych ludzi, to jeszcze sporo się nauczyłam – o domach z różnych części świata.
Ta książka to 'To są domy świata’ Marii Szarf z ilustracjami Moniki Rejkowskiej od Wydawnictwa Papilon. To druga, po 'To my dzieci świata’ książka z serii. W środku faktycznie znajdziemy domy z całego świata. Każdy pokazany z zewnątrz i wewnątrz, każdy z mieszkańcami. Przy każdym jest też coś, co bardzo spodobało się mojemu starszakowi – to jak w danym języku pisze się i czyta słowo 'dom’.
Razem z bohaterami – rodzeństwem Mają i Emilem – wyruszamy w podróż. Odwiedzimy Europę, Amerykę Północną, Amerykę Południową, Australię i Oceanię, Azję i Afrykę. By na końcu znów znaleźć się w domu – bo tak jak już wspominałam – w domu najlepiej. W sumie poznamy 28 domów na całym globie. Nam najbardziej przypadku do gustu domy norweskie, te na Hawajach, na Kubie, w Brazylii, Australii i w Japonii. Parę rzeczy nas zdziwiło – jak malunki z wapna na domach w Słowacji, wykusze (czyli coś na kształt wąskich baloników ze ściankami i daszkiem) w Turcji czy domy na mocnych słupach w Papui-Nowej Gwinei.
Całości ciekawostek dopełniają piękne ilustracje – są malownicze, w przyjemnych kolorach i miłe dla oka.
Na pewno będziemy do tej książki wracać. To ogrom wiedzy podanej w bardzo przystępnej formie.