Zawsze chciałam zbudować sobie swój własny świat. Miasto, które będzie działało na moich zasadach, z wymyśloną przeze mnie architekturą, kawiarniami, teatrami. Z lekarzem bez kolejek z miłą obsługą i świątyniami w których każdy może modlić się do kogo chce – ramię w ramię z innymi. Takie miasto utopia.
Moi synowie też takie miasta budują. Inspirują się wszystkim wkoło a ja tylko mogę rozdziawić buzię i podziwiać jacy oni są mądrzy i jak dużo widzą i dostrzegają.
Dużo dostrzegał i piękne miasta budował również bohater książki o której chcę Wam nieco więcej opowiedzieć. To 'Czarodziejskie miasto’ z serii Pożeracze Książek od Wydawnictwa Muchomor. Autorką jest Edith Nesbit, a książka ma ponad 100 lat! W tym wydaniu ilustracje przygotowała Maria Prokop, a przekład – Magdalena Sobolewska.
Bohaterem jest Filip, chłopiec który po ślubie swojej siostry Helen, zamieszkuje wraz z nią u jej męża – w wielkim domu, w którym nie do końca dobrze się czuje. Tym bardziej, że zajmować się nim ma opiekunka, której od początku nie polubił.
Chłopiec ucieka więc w świat wyobraźni – do budowanego przez siebie miasta. Prawdziwa zabawa zaczyna się jednak dopiero wtedy, kiedy chłopiec… Naprawdę przenosi się do wykreowanego przez siebie świata! Co go tam spotka? A może zostanie królem? I jaką rolę odegra w całej historii Lucy – dziewczynka, której nasz bohater nie chciał do końca polubić i się z nią zaprzyjaźnić? Warto się dowiedzieć – książka bardzo rozbudza wyobraźnię, zaskakuje, zadziwia wręcz momentami. To taka klasyczna powieść w bardzo dobrym stylu. Wszak klasyka się nie starzeje. A przynajmniej starzenie to nie jest przykre. I daje nam do myślenia – szczególnie w zakresie lubienia innych ludzi i szczęścia.
Książka została dofinansowana ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.





