lipiec 2020 | dziecioczytanie
  • Magazine
  • Blogi
    • Nowe blogi
      • Design i wyposażenie wnętrz
      • Fotografia
      • Moda
      • Rodzicielstwo
      • Zdrowy tryb życia
    • Toplisty
    • Fotografia
    • Moda
    • Rodzicielstwo
    • Zdrowy tryb życia
  • Więcej
    • Design i wyposażenie wnętrz
  • Toplisty
  • Załóż bloga
Go to ,[object Object]
dziecioczytanie
dziecioczytanie
dziecioczytanie
Urszula
Jestem dziennikarką, żoną i matką. W domu otaczają mnie sami faceci. Mąż, dwóch synów i pies. Zapraszamy do naszego, pełnego książek, świata. Kontakt: dziecioczytanie@wp.pl
  • Nouw

Archiwum

  • luty 2021
  • styczeń 2021
  • grudzień 2020
  • listopad 2020
  • październik 2020
  • wrzesień 2020

Categories

  • Books
  • Dziecko
  • Foto
  • Ksiazki
  • Książki dziecięce
  • Macierzynstwo
  • Osobiste
  • Rodzicielstwo
  • book

Subscribe

Mamy nowe logo! Szukajcie takiego znaczka

piątek, 31 lipiec, 2020, 22:10

Hej! doczekaliśmy się nowego (pierwszego) logo! pięknie zmalowała je Agnieszka z @moj.ksiazkowy.raj (pod tym nickiem szukajcie jej na Instagramie).
Pięknie dziękujemy, bo i piękne jest te logo! ♥️

  • Ksiazki, Books, Dziecko, book, Foto, Książki dziecięce

Polubienia

Komentarze

Wyjątkowy świat gałgankowych bohaterów

środa, 29 lipiec, 2020, 23:45

- Wiesz co mamo? Ta książka jest tak fajna jak wata cukrowa i nasz pies. Razem wzięte.
Tak właśnie zrecenzował dzisiejszą książkę mój starszy syn. W sumie nie wiem co mogłabym do tego dodać ;) żartuje, oczywiście napisze też coś od siebie, bo warto. Widać, że to książka, która powstała z potrzeby serca. I ogromnego talentu. Mówię o 'Wielkiej Księdze Kici Nici' Aliny Przydatek.
Okładka wygląda jakby to była książka dla dziewczyn. Nic bardziej mylnego. To, że głównymi bohaterkami są dziewczyny nie skreśla jej w oczach chłopaków. Poza tym są tam też chłopięce postaci - np. Maruda, królik który zdobył serce mojego młodszego syna. Ale, wracając do opowieści o książce. Główne bohaterki to gałgankowe zabawki, uszyte przez autorkę. Z materiału prosto z Włoch powstała Soniulinda, a z angielskich szmatek - Matilda. Jedna i druga mówią zarówno w swoich ojczystych językach, jak i po polsku. I w naszym ojczystym opowiadają historie - co nie znaczy, że włoskie i angielskie słówka nie znajdują się w książce. Jest ich tyle, że będą w stanie zachęcić maluchy do poznania tychże języków.
Dziewczyny - Myszka i Króliczka prowadzą małego czytelnika przez swój piękny, wykonany niezwykle starannie świat. Są tu opowieści m.in. o tym, dlaczego warto jeść zdrowo. Widzimy dlaczego Maruda porzucił telefon, tablet i telewizor na rzecz piłki nożnej. To swoisty wzór dla dzieci, które często lubią naśladować ulubionych bohaterów książkowych. Znajdziemy tu też wiosenne elementy okołowielkanocne oraz razem z bohaterami pomożemy Świętemu Mikołajowi. Wszystko podane w rymowanej formie, którą docenią głównie przedszkolaki. Ale i starszym dzieciom powinno się spodobać. Książka to nie tylko papier i litery. Kiedy w ruch pójdzie telefon lub komputer - postaci ożywają. Zaczynają faktycznie do nas mówić, śpiewać czy... Występować w kinie! Takim, które dostępne jest na wyciągnięcie ręki. Wystarczy zeskanować specjalny kod lub wpisać adres strony podany w książce.
I jeszcze ilustracje. A właściwie zdjęcia przedstawiające ręcznie szytych bohaterów i dekoracje. Wszystko wykonane niezwykle precyzyjnie i z wielkim pietyzmem. Jest tiul, są gałganki i koronki. Są materiałowe warzywa i owoce, a nawet... Telefon i laptopy z treścią maili na ekranach! Dbałość o najmniejszy szczegół. To tworzy wyjątkową całość, której chce się być częścią. Mój starszy syn dopytywał jak to jest zrobione i nie mógł uwierzyć, że autorka sama wszystko uszyła. Powiedział nawet, że chciałby się nauczyć tak szyć i stworzyć świat Kici Nici z... Dodatkiem czołgów. Pani autorko - może kolejną wielką księgę umieściłby pani na poligonie? ;)
Razem z książką otrzymaliśmy dwóch bohaterów - Marudę i Rudolfa. Są piękni i świetnie sprawdzają się jako przytulanki do spania. A Rudolf potrafi dochować tajemnic. Nawet tych dotyczących dinozaurów :)
Bardzo polecam Wam tę książkę. Jest piękna, nada się na prezent. Tym bardziej, że dostajecie cały pakiet. To nie tylko książka. To cały wirtualny świat Kici Nici. Więcej informacji znajdziecie na Instagramie na profilu @kicinici_ oraz na stronie www.kicinici.pl - tu też kupicie książkę.

  • Macierzynstwo, Ksiazki, Books, Dziecko, Foto, Książki dziecięce

Polubienia

Komentarze

O pewnej starszej pani i jej dziwnych upodobaniach...

środa, 29 lipiec, 2020, 11:36

Znacie stwierdzenie: 'połknąć konia z kopytami'? Na pewno. W przypadku tej książki możecie poznać je na nowo... Ale spojlerów nie będzie ;) będzie za to opis książki, która wywołuje nieco kontrowersji. I albo do kogoś trafi, albo nie. Do nas trafiła. Bardzo!
Mówię o 'Była raz starsza pani' Abnera Graboffa od Wydawnictwa Kropka.
Książka to swoista wyliczanka, powtarzanka i rymowanka. Okraszona bardzo specyficznymi, spotkałam się też z określeniem brzydkimi, ilustracjami. Ale o tym za chwilę. Najpierw treść. Poznajemy panią, która połyka muchę. Jednym ruchem, tak zwyczajnie. Po muszce przychodzi czas na pająka, który ma się z nią tam rozprawić. Ale zamiast tego błąka się i kręci po wnętrzu starszej pani,  więc w ślad za nim idzie ptaszek, który ma położyć kres tym wędrówkom. Jak już się pewnie domyślacie, ptaszek sprawy nie zalatwia. Starsza pani połyka więc kota, psa, kozę, krowę i w końcu konia. Jak myślicie? Ma w końcu spokój? Warto sprawdzić. Tekst ma świetny rytm, trzeba na niego patrzeć z przymrużeniem oka. I tak też go tłumaczyć dziecku. Jako humoreskę, a nie literaturę faktu. Fraza 'dziwne, że nie umarła' na stałe weszła do naszego slownika. Nieco to kłopotliwe, kiedy na spacerze czterolatek podsumowuje tym sformułowaniem wszystkie napotkane starsze panie... 😂 I wspomniane 'brzydkie' ilustracje. Owszem, nie są przesłodzone i cukierkowe. Są kanciaste, zwierzątek nie chce się przytulać, a pani... Cóż, tak mogłaby wyglądać babcia do straszenia dzieci. A jednak mi bardzo się podobają. Mojemu starszemu synowi również. Docenia okienka w brzuchu głównej bohaterki, z których wyglądają do nas połknięte przez nią zwierzęta. Docenia zmarszczki widoczne na jej twarzy i czarny, wysoki kok. Docenia w końcu kolorystykę. Mówi, że jest ładna. I, że to takie kolory przytulające oczy. Więc chyba dobre, prawda?🤔

  • Rodzicielstwo, Books, Dziecko, book, Foto, Książki dziecięce

Polubienia

Komentarze

Znajdź nas na Instagramie @dziecioczytanie

Instagram dziecioczytanieInstagram dziecioczytanieInstagram dziecioczytanieInstagram dziecioczytanieInstagram dziecioczytanie

dziecioczytanie

  • Go to Profil
  • Go to Strony głównej
  • Go to RSS
  • Go to Sitemap

Bloguj na Nouw

  • Utwórz konto
  • Tag products using Metapic
  • Przenieś swój blog do Nouw

Blogi

  • Design i wyposażenie wnętrz
  • Fotografia
  • Moda
  • Rodzicielstwo
  • Zdrowy tryb życia

Nouw

  • Magazine
  • Warunki ogólne
  • Privacy Policy
  • Cookies
  • Skontaktuj się z nami
  • Pomoc
  • Service status
  • Build: 15.02.2021, 15:41